Długo zastanawiałem się jaki post będzie pierwszy. Powinien być ważny i ciekawy. Miałem dylemat czy już rzucać sobie pierwsze wyzwanie, czy może coś, co już zrealizowałem?
Numer jeden w moim notatniku to przełom, wtedy zacząłem robić wiele w moim życiu. Zatem można oficjalnie otworzyć BUCKET LIST, a jest to:

#1 REZYGNACJA Z PICIA ALKOHOLU
Próby odstawienia tego nałogu zaczęły się pod koniec października 2013 roku.Do tego czasu lubiłem popić. Aż nadto. Często byłem kojarzony z zakrapianymi imprezami. Myślę, że nie ma czym się chwalić. Żaden wyczyn. Od wyżej wymienionej daty popijałem sporadycznie, od czasu do czasu. Imprezy okolicznościowe, koncerty, spotkania ze znajomymi,
Dzisiaj mija 442 dzień od czasu, kiedy nie wypiłem ANI GRAMA ALKOHOLU. Czy jestem w siebie dumny? Tak i to nawet bardzo.
Nie oznacza to, że nie chodziłem na imprezy i siedziałem w domu, Wręcz przeciwnie. Często wychodziłem do klubu, pubów, domówki i bawiłem się dobrze. Nie jestem tutaj po to, żeby Was umoralniać,albo namawiać do całkowitej rezygnacji. Moi znajomi lubią sobie czasami wypić i ja nie mam nic przeciwko.
Od tamtej pory otworzyłem się niesamowicie na świat, na ludzi, poznawanie kultur, miejsc i przede wszystkim siebie.
Nagle znalazłem czas na rzeczy, które zawsze chciałem robić, ale przecież nigdy "nie miałem czasu" :)
Przy okazji zaoszczędziłem dużo pieniędzy, które mogłem przeznaczyć na realizację marzeń i zainwestować w siebie.
Wybaczcie za tak dług post, już kończę . Chyba pierwszy raz się tak otwieram i wyrzucam z siebie swoje przemyślenia na forum publicznym.
Dlaczego to robię? Tak jak pisałem wcześniej, nie zamierzam nikogo tutaj umoralniać. To wasza sprawa co robicie i co zamierzacie robić dalej. Wszystko jest dla ludzi, prawda? Może ktoś z Was chciał zrobić to wcześniej, ale nie miał motywacji, siły, wsparcia? Chętnie pomogę :)
Mam nadzieję, że osoby, które zalajkowały ten oto profil, nie zrobiły tego przypadkiem. Ne wysyłałem prywatnych zaproszeń i nie robiłem spamu. Mogłem zrobić 500 lajków, z czego 30 faktycznie interesowałyby się tematyką tego bloga. Wolę mieć 100 osób, które będą mi dawały kopa do dalszego działania i może przy okazji uda mi się Was zmotywować :)
Uff, skończyłem! Jeśli przeczytaliście do końca to prosiłbym, abyście nie przechodzili obojętnie. Czekam na sugestie, komentarze i dużą dawkę motywacji. Miłego wieczoru! Piotrek