Ale zacznijmy od początku. 

Jeśli myślicie, że rodzicie kiedykolwiek pomagali mi spełniać marzenia związane z podróżowaniem, to jesteście w wielkim błędzie. 

Jak miałem 15 lat to zabrali mnie nad polskie morze - to tyle jeżeli chodzi o moje niesamowite wojaże.

Nawet nie byłem na żadnej kolonii, a jak chciałem spać pod namiotem obok bloku to mieli pretensje, no ale cóż, trzeba się z tym pogodzić. 

Moja pierwsza podróż.

Pewnie ciekawi Was jak wyglądała moja pierwsza wycieczka. Dodam, że to była pierwsza i ostatnia wycieczka realizowana przez biuro podróży. Pamiętam to jak dziś, był koniec tygodnia, kiedy zadzwonił do mnie mój starszy brat z zapytaniem 

-"Nie chcesz jechać z Nami do lloret de mar?"

-"kiedy" - odpowiedziałem

-"w poniedziałek"

-"tak, chcę"

Mniej więcej tak to wyglądało. Niesamowity spontan. Palmy, morze i krewetki.

W ofercie było zwiedzanie Barcelony, klasyka. Sagrada Familia, Stadion Barcy, Park Guell.

Dopiero później jadąc do tam na własną rękę zobaczyłem piękno tego miasta, w którym do dziś jestem zakochany po uszy. Wtedy powiedziałem sobie, że chciałbym podróżować tyle, na ile będzie to możliwe, ale jak wszyscy wiemy, dużym problemem są pieniądze...
Niekoniecznie.

Problemy związane z pierwszą podróżą:

W życiu poznałem mnóstwo osób, z którymi poruszałem tematy związane z podróżą, opowiadałem im, słuchali z ciekawością, a kiedy ja pytałem o ich przygody to chowali głowę niczym struś w ziemię. Pytałem zatem co stoi na przeszkodzie to najczęściej odpowadali:

Postaram się przekazać Wam wszystkie niezbędne informację, poruszając wyżej wymienione punkty.

1 PIENIĄDZE

"Pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to chuj" - jak mawia klasyk.
Tutaj postaram się opisać wszystkie możliwe opcje taniego podróżowania.

*Tanie loty*

Znam mnóstwo osób, którzy twierdzą, że nie latają, bo to sporo kosztuje.
Bzdura, nie ma nic bardziej mylnego.

Jak latać tanio? Już odpowiadam.

Od czego zależy to, czy Wasze wczasy będą tańsze?
W dużej mierze od elastycznego terminu. Podam przykład. Jeśli macie ustaloną datę terminu to polecam zmianę wymarzonej lokalizacji. Dlaczego? Jakie jest prawdopodobieństwo, że ceny lotów np na Majorkę drastycznie spadną? Małe.
Zatem, gdy mamy ustalony termin najlepszą opcją jest przeszukanie wszystkich możliwych lotów w danym terminie, najlepiej tanimi liniami.

Ja robię to tak (jeśli mam ustaloną datę)
W moim przypadku latam z Berlina, gdyż na lotnisko mam bardzo blisko.
Korzystam z takich lini lotniczych jak:
WIZZAIR
RYANAIR
EASYJET
Wchodzę na każdą stronę z osobna, ustawiam Berlińskie lotnisko jako miejsce wylotu, wybieram pasującą mi datę i zmieniam miejsce docelowe na każde możliwe lotnisko, gdzie kursuje dana linia z tego miasta. Jakie są tego skutki?
Takie.

Lub Katowice - Dubaj za 169 ZŁOTYCH.


Opcja nr 2. Brak ustalonej daty a konkretne miejsce.
Jeśli miejsce docelowe jest koniecznością, a data jest ustalona można korzystać z wyszukiwarek lotów takich jak:

ESKY.pl
SKYSCANNER.pl

Wybieramy lotnisko, z którego chcemy polecieć oraz miejsce docelowe i szukamy daty, w której dana cena będzie nas satysfakcjonowała. 

*NOCLEG*

Rzadko korzystam z takich opcji jak booking.com ponieważ są drogie.
Alternatywą dla tego portalu jest AIRBNB.com. Jest zdecydowanie tańsze. 

Bardzo często korzystałem z DORMITORIUM, czyli pokoi wieloosobowych, gdzie wynajmujesz miejsce w pokoju. Oprócz taniego noclegu, można poznać bardzo ciekawe osoby. Zdarza się też tak, że w pokoju jest się samemu,a cena za łóżko pozostaje bez zmian. 

Spanie na dziko:
Tutaj można wymienić kilka opcji, takich jak:
-spanie na lotnisku
-spanie na dworcu
-spanie pod namiotem

Couchsurfing:
Niektórzy ludzie udostępniają kawałek podłogi lub materac w swoim mieszkaniu i przy okazji opowiedzą nam dużo o lokalnej kulturze.
Polecam zapoznać się - couchsurfing.com

WorkAway:
Jeśli jesteśmy daleko od domu, podróżujemy sobie autostopem i zaczyna nam brakować pieniędzy,  możemy skorzystać z opcji workaway. Na czym polega?  Lokatorzy mogą udostępnić nam swój pokój oraz nakarmić Nas w zamian za wyprowadzenia psa, koszenie trawnika czy pomoc w kuchni.

*Tania podróż*

Busy

Warto przeglądać oferty takich przewoźników jak: PolskiBus oraz LuxExpress, gdzie bardzo często organizowane są promocje coś na zasadzie "czym szybciej tym taniej", gdzie możemy wyrwać bilety w bardzo atrakcyjnych cenach.

Autostop

Sama podróż autostopem dostarcza nam olbrzymiej frajdy, poznajemy ciekawych ludzi, kulturę, dowiadujemy się interesujących rzeczy od lokalnych mieszkańców, ale ważnym czynnikiem jest to, że z reguły jedziemy ZA DARMO!

Alternatywą dla mniej odważnych stopowiczów są grupy, na których kierowcy busów/tirów oferują zwykle darmowe przejazdy na danej trasie, aby móc po prostu się do kogoś odezwać. Sam korzystałem dwukrotnie z grupy Non-stop w drodze i nie zawiodłem się.

Jedzenie

Jeżeli chcemy zaoszczędzić troszkę, musimy szerokim łukiem omijać wszelkie restauracje i knajpy gdzie chodzą turyści. Z doświadczenia wiem, że te "brzydsze" wizualnie knajpy, w których przesiadują zazwyczaj lokalsi są o wiele smaczniejsze, a zarazem tańsze, ponieważ ceny ustalane są pod tubylców, a nie pod turystów.

Restauracje typu ALL YOU CAN EAT istnieją prawie w każdym większym mieście. Należy wcześniej sprawdzić na mapie, gdzie znajduje się taki lokal i bardzo często można najeść się do syta od 4-10 euro.

Podsumowanie punktu nr 1

Kiedyś postanowiłem sobie pojechać do Barcelony po raz kolejny i nie stracić ani grosza. Okazało się, że kierowca z grupy Non-stop w drodze jechał do Barcelony z miejscowości obok. Spakowałem się i pojechałem z nim, w zamian za małą pomoc przy kierowaniu lub rozładunku. Na miejscu w Barcelonie puszczaliśmy bańki mydlane przy plaży, aby zarobić kilka euro. Niesamowita frajda i doświadczenie. Wspaniała przygoda. Pojechałem tam, ponieważ postanowiłem sobie cel, że pojadę tam bez pieniędzy. Uwierzcie - jeśli się chce, to można.

2. NIEZNAJOMOŚĆ JĘZYKA

Wiele osób, szczególnie starszych boi się pojechać za granicę, ponieważ nie zna języka.
Ale w czym jest problem tak na prawdę?
Rzućmy okiem na taki scenariusz, kiedy nie korzystamy z biura podróży i chcemy sami zorganizować wyjazd.

Najpierw kupujemy bilet lotniczy. Strony przewoźników zazwyczaj są w języku polskim. Jedziemy na lotnisko i co dalej? Zazwyczaj na wejściu zawieszone są duże ekrany z nazwami miejscowości. Na przykład mamy bilet do Londynu na godzinę 15.00. Jesteśmy tam 2h wcześniej i zerkamy na tablicę. Lot do Londynu o godzinie 15.00 - bramka nr 8. Kierujemy się w stronę bramek, ale gdzie?
To tak jak jesteście w galerii handlowej i chcecie skorzystać z toalety to co robicie? Szukacie oznaczenia ze strzałką w która stroję są toalety. Tutaj tak samo. Bramka nr 8 w lewo. Poza tym, na lotnisku są służby informacyjne, które wskażą nam drogę :)

Przed wylotem oczywiście rezerwujemy nocleg np. na wspomnianym wcześniej AIRBNB.com. Oczywiście również po polsku. Po zarezerwowaniu mamy dostęp do adresu oraz mapy, który możemy pokazać taksówkarzowi, aby dowiózł nas do celu.
Czego więcej potrzebujemy? Dobrze byłoby coś zjeść.

Czy jak idziecie do biedronki w swoim mieście to rozmawiacie z kasjerem? Niekoniecznie. Pakujecie do koszyka piwa, bułki i szynkę na śniadanie i idziemy do kasy. Tak samo działa na całym świecie. Jeśli nie ma sklepu to możemy udać się na targ. Wskazujemy palcem na daną rzecz. Jeśli nie znamy języka, to zapewne sprzedawca wyjdzie z inicjatywą i pokaże nam na kalkulatorze cenę, jaką musimy zapłacić za produkt. Na obiad idziecie do restauracji.

Mapy możecie kupić w Empiku lub sprawdzić w googlach co zwiedzić w danym mieście. Do domu wracacie szczęśliwi, że załatwiliście wszystko sami, a w portfelu zostało więcej pieniędzy, które możecie przeznaczyć na kolejną podróż.

A co jeśli podróż to autostop, nie znamy języka, nie korzystamy z hotelu i nie mamy nic zabukowane?
W tym wypadku IconSpeak wychodzi z pomocą.

Tutaj macie wszystko. 

40 ikonek, na które wystarczy wskazać palcem, w zależności czego potrzebujemy.  Znajdziemy wszystkie najpotrzebniejsze gesty. Co potrzeba więcej? Spakować się i jechać w podróż :) 

3. BRAK CZASU

Jedna z najgłupszych wymówek jaką znam. Nie chodzi tutaj o podróżowanie, ale o wszystkie możliwe aspekty życia. 

Według kodeksu pracy każdemu z Nas przysługuje urlop. Bardzo często wypada w lato i chcemy pojechać nad morze. Polskie morze. 

Bardzo często wczasy gdziekolwiek za granicą będą tańsze jak u Nas. To przykre, ale przy naszych zarobkach, ceny nad polskim morzem są zajebiście wysokie. Schabowy z surówka i frytkami
 za 40 złotych? Poważnie? Niestety, ale tak jest.

Praca od poniedziałku do piątku to dobra alternatywa, aby wyskoczyć gdzieś na weekend. Tanich biletów, gdzie możemy polecieć do 200 złotych jest w brud. Wystarczy chcieć :) 

4. Brak kompana podróży

Jeśli nikt z naszych znajomych nie chce jechać, nie ma wolnego, lub pieniędzy? 

Takich jak Wy, chcących przeżyć przygodę jest mnóstwo. Liczne grupy na fejsbuku, gdzie można poznać ciekawe osoby i wyruszyć razem na podróż. Polecam zapoznać się z takimi grupami jak "autostopowicze czyli my" lub "chętni na podróż" gdzie możemy znaleźć odpowiedniego kompana :)


Wydaje mi się, że opisałem wszystko wystarczająco szczegółowo, aby pomóc Wam w planowaniu podróży. Jeśli jest coś, co zapomniałem czekam na Wasze komentarze. Mam nadzieję, że pomogłem, a jeśli nie, to możecie śmiało napisać we wiadomości prywatnej. Do usłyszenia za tydzień! :)